Dla kierowców
Kraków nie należy do miast przyjaznych dla zmotoryzowanych. Liczne ograniczenia i utrudnienia w ruchu sprawiają, że poruszanie się samochodem po Krakowie bywa wyjątkowo uciążliwe.
Utrudnienia w ruchu.
Utrudnienia w ruchu (źródło zikit.pl)
Dodatkową atrakcją jest niewielka pula miejsc parkingowych, systematycznie zmniejszana przez urzędników, a to kolejnymi zakazami, a to rozszerzaniem strefy płatnego parkowania. Strzeżonych parkingów jest niewiele. Parkingi typu Park and Ride są tak rzadkie jak ulewa w Egipcie.
Należałoby przemyśleć wjazd w pobliże centrum i jeśli nie jest to konieczne zaparkować auto gdzieś na peryferiach. Jeśli zaś nie da się inaczej, proszę mieć na uwadze następujące fakty:
- przejazd przez miasto tranzytem może skróci długość drogi, ale zapewni przymusowe zwiedzanie miasta zza okien pojazdu. Lepiej jadąc np do Zakopanego skorzystać z obwodnicy. Dalej, ale nie stoi się w korku. Korki na autostradzie tworzą się w miejscu poboru opłat w Balicach i czasem sięgają kilku kilometrów. Również piątek po południu wiąże się z powolną jazdą w okolicy zjazdu do Skawiny i w kierunku Zakopanego;
- zaparkowanie w centrum po godzinie 9 graniczy z cudem;
- strefa płatnego parkowania jest monitorowana, a opłaty za brak biletu egzekwowane;
- ścisłe centrum oznaczone jako strefa B w ogóle jest niedostępne, wyjątkiem jest dojazd w pobliże hotelu, w którym wynajęło się nocleg. Można teoretycznie podjechać w jego pobliże i wyładować bagaż, ale pozostawianie samochodu na dłużej skończy się założeniem blokady. Teoretycznie, bo czasem strażnik jest całkiem oporny na tłumaczenia;
- Strefa A jest zamknięta w ogóle dla ruchu i pojawiając się tam pojazdem ryzykuje się ogromnie. Mandat jest właściwie pewny;
- niektóre hotele dysponują miejscami do zaparkowania.
Strony: